Producenci ogniw fotowoltaicznych na całym świecie poświęcają obecnie najwięcej uwagi pracom nad ciągłym podnoszeniem wydajności tych urządzeń. Sprawność modułów pv jest bowiem kluczem do oczekiwanego wzrostu popularności tego systemu OZE w gospodarce i domach prywatnych.
Moduły fotowoltaiczne różnią się między sobą takimi parametrami, jak: temperaturowe współczynniki mocy, odporność na warunki atmosferyczne, stopień zacienienia w danej lokalizacji, zabrudzenia, pokrycie śniegiem. Wszystkie te czynniki mają wpływ zarówno na wysokość produkcji energii elektrycznej z tych systemów, jak i na ich opłacalność, a także żywotność całej instalacji.
Ciągła konkurencja w pracach nad podnoszeniem sprawności ogniw pv przynosi korzystne dla konsumentów rezultaty w postaci coraz to ciekawszych rozwiązań technicznych.
Jedna z firm opracowała technologię o nazwie Maxim Solar Technology Optimizer, która stwarza dużo szersze możliwość projektowania instalacji, w porównaniu z konwencjonalnymi panelami, jak również pozwala na głębszą i bardziej precyzyjną kontrolę systemu.
Technologia ta eliminuje efekt niedopasowania pomiędzy modułami i wewnątrz pojedynczego modułu, zapewnia wzrost wydajności ogniw, które są zacienione, zastępuje diody bypass poprawiając niezawodność i eliminując hot-spoty.
Działanie optymalizatorów mocy polega na szukaniu punktu mocy maksymalnej na poziomie pojedynczego modułu pv. Co do idei, rozwiązanie to ma za zadanie obciążyć moduł w sposób optymalny, czyli taki, który w danych warunkach oświetlenia zapewni na wyjściu największą możliwą moc niezależnie do tego, jaki prąd i napięcie generują pozostałe moduły w szeregu.
Na rysunku poniżej przedstawiamy różnice w mocach, uzyskiwanych w poszczególnych technologiach optymalizacji pracy modułów.
Źródło: Jinko Solar
Zastosowanie tej technologii ma szczególne znaczenie tam, gdzie dotąd, z uwagi na nadmiernie zacienienie, nie można było instalować systemu fotowoltaicznego. Ponadto ogranicza ona ilość elementów, które dotąd trzeba było wprowadzić przy każdej instalacji pv, takich jak dodatkowe puszki z tyłu panelu i spora ilość kabli.
Co chyba najistotniejsze - najsłabsze komórki nie obniżają już produkcji energii na całym module, a tym samym w całej instalacji. Zwiększona wydajność ogniw, dzięki mniejszej wrażliwości na zacienienia i zabrudzenia, skutkuje większą gęstością energii uzyskiwanej z powierzchni dachu czy gruntu, pozwalając osiągnąć o 15-20 proc. większą ilość energii w porównaniu systemów z tradycyjnymi panelami.
SolarWorld - producent i sprzedawca rozwiązań fotowoltaicznych z Bonn w Niemczech, który sprzedaje swoje panele praktycznie na całym świecie i należy do potentatów w branży, niedawno zaprezentował swoje nowe osiągnięcie w postaci paneli pv przeznaczonych specjalnie dla przemysłu. Powierzchnie aktywne w przypadku tych ogniw znajdują się po obu ich stronach.
Przednia strona urządzenia przykryta jest wytrzymałą taflą szklaną, a druga - elastycznym i przeźroczystym tworzywem sztucznym. Taki projekt układu zapewnia zwiększenie ilości generowanej energii nawet do 25 proc., zależnie od warunków zewnętrznych. Na przykład, 330-watowy panel generować będzie tyle samo energii co panel o mocy 410 W, produkowany w innej technologii niż mono-PERC, która pozwala uzyskać zwiększoną moc. SolarWorld jest wiodącym dostawcą ogniw wykorzystujących tą technologię, a będą one dostępne na rynku w pierwszej połowie 2016 roku.
Chiński producent Suntec z kolei osiągnął znaczącą poprawę sprawności ogniw fotowoltaicznych dzięki zastosowaniu technologii o nazwie HyPro. Firma podaje, że monokrystaliczne ogniwa w nowej technologii osiągają sprawność 20,82 proc., podczas gdy ogniwa w technologii polikrystalicznej notują sprawność 19,11 proc.
Szerzej o tej technologii można przeczytać tutaj: www.suntech-power.com
Niezależnie od coraz doskonalszych technologicznie ogniw fotowoltaicznych każdy z użytkowników tych systemów powinien pamiętać o ich regularnym czyszczeniu. Osadzające się na panelach pv zanieczyszczenia są w znacznym stopniu odporne na deszcz, długo na nich zalegają i mają charakter punktowy. Brak cyklicznego czyszczenia całej instalacji 1–2 razy w roku ma istotny wpływ na zmniejszenie produkcji energii. Zarówno małe, punktowe zabrudzenia, jak i różnego rodzaju plamy w dużym stopniu przekładają się na zmniejszony uzysk energii.
Więcej o czyszczeniu instalacji fotowoltaicznej pisaliśmy tutaj: www.planergia.pl i tutaj: www.planergia.pl
Źródła:
- www.globenergia.pl
- solaris18.blogspot.nl
- www.odnawialnezrodlaenergii.pl
- www.suntech-power.com
Autor artykułu:
Planergia |
Planergia to zespół doświadczonych konsultantów i analityków posiadających duże doświadczenie w pozyskiwaniu finansowania ze środków pomocowych UE oraz opracowywaniu dokumentów strategicznych. Kilkaset projektów o wartości ponad 1,5 mld zł to nasza wizytówka.
Planergia to także dopracowane eko-kampanie, akcje edukacyjne i informacyjne, które planujemy, organizujemy, realizujemy i skutecznie promujemy.