Porównując Polskę z innymi krajami europejskim, wyraźnie widać, jak bardzo nasza gospodarka uzależniona jest od węgla, jako źródła energii.
Naszą gospodarkę cechuje wysoka energochłonność, wynikająca przede wszystkim ze struktury produkcyjnej rozwiniętego niegdyś na szeroką skalę przemysłu ciężkiego. Zjawisko to negatywnie wpływa na skuteczną ochronę przed black-outami.
Remedium na tę „chorobę” jest tzw. energetyka rozproszona, a wśród instalacji tego rodzaju, Polska może postawić na biogazownie. – informuje portal www.reo.pl
Przykład Niemiec pokazuje, w jaki sposób można zapewnić lokalne bezpieczeństwo energetyczne, wykorzystując doświadczenie w gospodarce rolnej kraju. (więcej czyt.: „Rewolucja zbyt kosztowna?”) Nasz zachodni sąsiad posiada warunki bardzo zbliżone do polskich w zakresie możliwości wykorzystania potencjału rolnego. Długoletnia strategia niemiecka przynosi obecnie namacalne efekty. Istnieje szereg przykładów obrazujących efektywne funkcjonowanie elektrowni na biogaz, napędzanych lokalnym paliwem w postaci zielonek roślin energetycznych. Polska, jako kraj o podobnym zapleczu upraw zbożowych, powinna korzystać ze sprawdzonych wzorców, które przyniosły wymierne efekty.
Jakich warunków lokalizacyjnych należy szukać dla biogazowni i czego możemy się nauczyć od naszych niemieckich sąsiadów – można przeczytać tutaj:
Jak wybrać lokalizację pod biogazownię
(ewka)
Autor artykułu:
Planergia |
Planergia to zespół doświadczonych konsultantów i analityków posiadających duże doświadczenie w pozyskiwaniu finansowania ze środków pomocowych UE oraz opracowywaniu dokumentów strategicznych. Kilkaset projektów o wartości ponad 1,5 mld zł to nasza wizytówka.
Planergia to także dopracowane eko-kampanie, akcje edukacyjne i informacyjne, które planujemy, organizujemy, realizujemy i skutecznie promujemy.