Energia znaczy władza
Przewiń do artykułu
Menu

Strategia energetyczna Rosji jest de facto strategią geopolityczną. Surowce energetyczne w postaci ropy naftowej i gazu ziemnego, a przede wszystkim ich eksport, stanowią fundament całej gospodarki. Budowa wspólnego europejskiego rynku energii oraz rewolucja łupkowa w Ameryce Północnej mocno zmieniają jednak utrwaloną przez lata globalną mapę handlu surowcami.

 


Jak w Rosji traktowane są surowce energetyczne?


Są one jej głównym bogactwem i podstawą gospodarki. Zagraniczna sprzedaż gazu ziemnego oraz ropy naftowej wraz z produktami pochodnymi przynosi około 70 proc. dochodu z całego eksportu. Stanowi to połowę wpływów do budżetu i 17 proc. całego PKB.


W przewidywalnej przyszłości los Rosji dalej będzie zależał od wydobycia i zagranicznej sprzedaży surowców energetycznych. Dlatego też ogromne znaczenie dla sytuacji gospodarczej największego państwa świata, rzutującej na jego stabilność polityczną, mają ceny ropy i gazu na globalnych rynkach.

 

20123627 m


Koncerny rządzą

 

Znaczenie kompleksu paliwowo­‑energetycznego jest w Rosji tak duże nie tylko ze względu na ogromne dochody, których jest on źródłem. Gazprom i Rosnieft, a także prywatne firmy sektora naftowego, są ściśle związane z elitą rządzącą Federacji Rosyjskiej. Można powiedzieć, że granica między władzą polityczną a kontrolą nad zasobami została zatarta.


Członkowie rządu sprawują faktyczną kontrolę nad podmiotami działającymi na rynku energetycznym. Dlatego eksport surowców służy nie tylko zdobywaniu pieniędzy do budżetu, ale jest też ważnym instrumentem bieżącej polityki wewnętrznej i zagranicznej.


Trudno tam mówić o autonomii sfery prywatnej w naszym rozumieniu. W latach 90. ubiegłego wieku niepubliczny sektor paliwowy oraz finansowy – zwany często oligarchicznym – przeniknął w dużym stopniu do władzy politycznej i albo stał się jej częścią, albo wywierał decydujący wpływ na sprawujących rządy.


Władimir Putin drastycznie zmienił tę sytuację.


Chociaż oligarchowie nie zniknęli z rosyjskiego krajobrazu, to odwróciły się ich relacje z władzą polityczną. Rządzący dyktują reguły gry i wymagają finansowego udziału w niektórych projektach politycznych, szczególnie socjalnych. W zamian biznesowi magnaci otrzymują możliwość rozwijania swoich firm.


Generalnie - im większy biznes, tym silniejsze powiązanie z władzą. Dodajmy do tego systemową korupcję, która jest nieodłącznym elementem, a może nawet fundamentem całej gospodarki.


Rosyjskie programowanie polityki energetycznej



Takie dziedziny jak energetyka podlegają ścisłej regulacji ze strony państwa. W praktyce oznacza to, że powstaje wiele różnych dokumentów określających cele i sposoby ich realizacji. Na pierwszy rzut oka wygląda to podobnie jak w krajach Unii Europejskiej.

 

8338267 m

 


Dokumenty najwyższego szczebla są generalnie wytworem machiny biurokratycznej. Cechuje je niska elastyczność, a określone w nich priorytety zwykle są nieaktualne, nieprzystające do rzeczywistości i wyrażają raczej życzenie osiągnięcia celów niż ich realną możliwość. Oddają one bardziej tok myślenia twórców. Błędem jest uznawanie ich jako twardych, faktycznych zobowiązań.

 

Jak zatem czytać takie dokumenty?


Nieustannie porównywać ich treść z praktyką – co faktycznie robią ministerstwa, poszczególne firmy itd. Dopiero analiza faktów dotyczących tego, jak wygląda przepływ pieniędzy, gdzie i jakie inwestycje powstają, odpowiada na pytanie: co jest rzeczywistym priorytetem?

 

Gazprom – Komisja Europejska. Zgrzyty



Rosja, poprzez praktyki koncernu, dąży do utrzymania uzależnienia poszczególnych części wspólnotowego rynku od swojego gazu i do zapewnienia jego długotrwałego zbytu. Wykorzystuje przy tym niedostatki infrastruktury w krajach wschodniej części UE.


Tymczasem celem unijnej polityki energetycznej jest utworzenie wspólnego rynku, jego liberalizacja i uelastycznienie, a także dywersyfikacja źródeł. Jest to w znacznym stopniu sprzeczne z interesem Rosji.

 

12734831 m


Do tej pory Rosja negocjowała kontrakty gazowe indywidualnie z poszczególnymi państwami. Jak będzie to wyglądało gdy powstanie wspólny europejski rynek?


Z punku widzenia Rosji integracja ma zarówno dobre, jak i złe strony. Rozwój infrastruktury i wprowadzenie jednolitych zasad spowoduje, że rosyjski gaz będzie mógł docierać do niemal wszystkich krajów UE. Jednakże najprawdopodobniej skończy się era dwustronnych, długoterminowych porozumień, w których Gazprom miał zazwyczaj silniejszą pozycję.


Rosja próbuje wynegocjować takie interpretacje Trzeciego Pakietu Energetycznego, które będą jak najmniej szkodliwe dla jej interesów. Nie chce być poddana takim samym zasadom jak pozostałe państwa.


Z kolei strona unijna przede wszystkim dba o równość podmiotów na rynku gazowym, choć docenia jednocześnie rosyjskie wysiłki związane na przykład z budową kosztownej infrastruktury. Gazprom w dużym stopniu tworzy ją z własnych środków lub organizuje finansowanie.


W związku z tym Rosjanie oczekują od UE ustępstw w postaci tzw. wyłączeń gazociągów spod zasad wspólnotowego prawa energetycznego.


Polityka klimatyczna UE oczami Rosji

 

Zacznę od tego, że Rosja przyjęła i realizuje Protokół z Kioto. Znaczny spadek emisji CO2 udało się osiągnąć bez ponoszenia większych kosztów dzięki skurczeniu się energochłonnego przemysłu po 1990 r.


Aktualnie Rosjanie są zainteresowani zwiększeniem efektywności energetycznej swojej gospodarki, która w tym względzie wyraźnie odstaje od europejskiej. Na tym polu współpraca z krajami unijnymi rozwija się coraz lepiej.


Zgoła odmiennie sytuacja wygląda jeśli chodzi o energetykę odnawialną (z wyjątkiem hydroenergetyki).


Ogromne zasoby gazu po niskiej cenie, a także duża liczba elektrowni jądrowych czynią OZE nieopłacalnymi. Pomimo tego Rosja wprowadza zmiany prawne umożliwiające realizację projektów związanych z zieloną energetyką.


W interesie władz rosyjskich jest kontynuowanie polityki klimatycznej przez UE. Traktuje się ją jako dużą szansę dla eksportu gazu, jak i energii elektrycznej. W obu tych przypadkach moce wytwórcze są dużo większe niż lokalne zapotrzebowanie, gdyż przewiduje się eksport energii związany z prawdopodobną koniecznością ograniczenia produkcji opartej o węgiel w sąsiadujących krajach, np. w Polsce.



Amerykańsko-kanadyjskie łupki



Gazprom przez długie lata negował, że stanowi to zagrożenie dla interesów firmy. Od 2012 r. w podejściu tym widać jednak zmianę – rosyjskie władze dostrzegły chyba wagę problemu.


Generalnie jednak Rosjanie mają nadzieję, że upowszechnianie wydobycia gazu i ropy z łupków na świecie będzie procesem długotrwałym.


Wierzą także w utrzymanie trzech stref cenowych gazu: niskiej amerykańskiej, średnich cen w Europie i wysokich w Azji.


Paradoksem jest, że Rosja posiada jedne z największych na świecie zasobów gazu ze złóż niekonwencjonalnych. Jednakże rezerwy tradycyjnego gazu są na tyle duże, że inne formy wydobycia są dziś nieopłacalne.


Liberalizacja eksportu LNG i starania o wejście na azjatyckie rynki są rosyjską odpowiedzią na rewolucję łupkową.

 

Marek Menkiszak,

Ośrodek Studiów Wschodnich


Tytuł, wytłuszczenia, skróty i śródtytuły pochodzą od redakcji.

Cały artykuł jest dostępny na stronach Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową | Centrum Strategii Energetycznych

 
Planergia poleca:
Autor artykułu:
Planergia

Planergia to zespół doświadczonych konsultantów i analityków posiadających duże doświadczenie w pozyskiwaniu finansowania ze środków pomocowych UE oraz opracowywaniu dokumentów strategicznych. Kilkaset projektów o wartości ponad 1,5 mld zł to nasza wizytówka.

Planergia to także dopracowane eko-kampanie, akcje edukacyjne i informacyjne, które planujemy, organizujemy, realizujemy i skutecznie promujemy.

info@planergia.pl