Wszyscy ją stosujemy
Przewiń do artykułu
Menu

Z dr Piotrem Wyciślokiem – prorektorem Wyższej Szkoły Mechatroniki rozmawia Ewa Grochowska

 

 

 

 

 

- Jeśli odrzucę rozumienie mechatroniki jako nauki zajmującej się człekopodobnymi robotami i przypomnę sobie, że mechatroniczne zastosowania funkcjonują np. w nowoczesnych samochodach, to nie od rzeczy będzie zapytać, czy w energooszczędnym budownictwie ta interdyscyplinarna dziedzina znajduje zastosowanie?
- Mechatronika, choć niewielu zdaje sobie z tego sprawę, jest praktycznie już wszędzie. Telewizor, lodówka, mikrofalówka, pralka, piecyk gazowyt to urządzenia, w których rozwiązania mechatroniczne działają od dawna. O komputerze nawet nie wspominam, bo to od początku do końca maszyna wykorzystująca zdobycze nauki, którą się zajmuję. Można powiedzieć, że wszystko, co się rusza i jednocześnie działa na prąd, dzisiaj nie obywa się bez najmniejszego chociażby procesora, który jest klasycznym elementem rozwiązań mechatronicznych.


- A co z kontrolą energochłonności?
- Zadaniem mechatroniki jest kontrola wszelkich parametrów urządzenia, w tym także poziomu jego energożerności. I tu wchodzimy w obszar tematyczny, o który pani pyta. Najlepszym przykładem zastosowania rozwiązań mechatronicznych w budownictwie są tzw. inteligentne domy. To użytkownik takiego domu, za pośrednictwem rozwiązań mechatronicznych, ma pełną kontrolę nad tym, jak jest on ogrzewany, chłodzony i wentylowany i w jaki sposób ten budynek się zachowuje względem otoczenia. Jeśli temperatura w pomieszczeniu wzrasta ponad zadaną granicę, to taki inteligentny dom włączy system, który otworzy okno. Gdy budynek „wyczuje”, że ktoś wszedł do pokoju, to sprawdzi, czy jest tam odpowiednio jasno i w razie potrzeby włączy oświetlenie. Jeśli pokój opuścimy i zapomnimy zgasić światło, to dom zrobi to za nas. 


- Czy takie inteligentne budynki, napakowane mechatroniką, są ofertą przede wszystkim dla indywidualnych osób, czy też mogą znaleźć zastosowanie w przemyśle?
- Mogą znaleźć zastosowanie w każdej sferze życia. Jeśli np. mamy powierzchnie magazynowe zlokalizowane w inteligentnym budynku, to możemy podzielić je na strefy klimatyczne, w zależności od przechowywanych materiałów. Coś bowiem wymaga wysokiej wilgotności i niskiej temperatury, a coś innego niskiej wilgotności i wysokiej temperatury.


- Unia Europejska dąży do wprowadzania coraz to bardziej restrykcyjnych norm w zakresie poszanowania energii, a co za tym idzie kładzie nacisk na jej oszczędzanie. Czy taki kierunek jest wyzwaniem i szansą zarazem dla mechatroniki?
- Zdecydowanie tak. Chociaż ostatnie 20 lat to wielki triumf tej nauki, która wchodzi wszędzie, to jednak otwierają się bardzo szybko nowe pola eksploracji. Weźmy budynek pasywny, czyli taki, który nie emitując energii na zewnątrz, pozwala zachować i wykorzystać ją wewnątrz.  Tymczasem mechatronika podchodzi do zagadnienia energooszczędności aktywnie i mówi, że można wprowadzić energooszczędność do tych budynków, które nie były wznoszone jako pasywne. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że około 1/3 ciepła ucieka z budynku w procesie wentylacji, to wystarczy proste rozwiązanie – zastosowanie czujników, które określać będą, które pomieszczenia i kiedy wymagają wentylacji, a które nie – i już mamy znaczące oszczędności w zużytej energii, potrzebnej do ogrzania. Mamy też oszczędności energii potrzebnej do doprowadzenia powietrza do pomieszczeń. Mówię o nieskomplikowanym systemie kontroli z zastosowaniem rozwiązań mechatronicznych, a jakże zachęcające są efekty.


- Świetnie, tylko co z ceną takich rozwiązań mechatronicznych, które obniżają energochłonność budynków lub optymalizują zużycie energii?
- Cena zależy od powszechności, im coś powszechniejsze, tym tańsze. Jeśli więc dyrektywy Unii Europejskiej zobowiążą nas za kilka lat do budownictwa energooszczędnego, tym samym konieczne będzie masowe stosowanie rozwiązań, które dzisiaj zaliczyć można do elitarnych. W kwestiach finansowych także. Chciałbym podkreślić, że już dzisiaj mamy ogromne możliwości stosowania mechatroniki przy budowie systemów energooszczędnych w budownictwie wszelkiego rodzaju, ale barierą pozostaje wciąż cena. Bo najpierw trzeba sporo wydać, żeby później mieć spore oszczędności.


- A mnie dręczy jedno pytanie: za jakieś 20 lat, gdy już wszyscy urzędowo wręcz będziemy energooszczędni w naszych domach, czy będziemy potrafili jeszcze w nich żyć? Mam na myśli obsługę tych wszystkich ultranowoczesnych mechatronicznych urządzeń.
- Wszystkie systemy mechatroniczne pomimo, iż są tak bardzo skomplikowane w budowie, trudne w instalowaniu, są jednocześnie bajecznie proste w obsłudze. Dokładnie takie pozostaną. Proszę zwrócić uwagę, że w dzisiejszych czasach urządzenie, które wymaga kilkudziesięciostronicowej instrukcji obsługi, nie sprzedaje się. Nabywca oczekuje, że to, co kupił, nie będzie wymagało od niego ślęczenia godzinami nad „rozgryzieniem” sposobu używania tego sprzętu. 


- Zgodzę się częściowo. Mój smartfon został zaopatrzony w liczącą 136 stron instrukcję obsługi, z czego, przyznaję, przeczytałam może 10.
- A jednak potrafi go pani używać, prawda?


- Tak potrafię i od początku nie miałam z tym specjalnych problemów, bo to taki komputer, tylko w miniaturze.
- I tak właśnie jest z mechatroniką. Jej zastosowanie będzie coraz bardziej powszechne, bo rynek na nas to wymusi, nie tylko sama UE. Warto też zwrócić uwagę na to, iż ta dziedzina nauki powołuje do życia potrzeby, których wcześniej nie było, co z kolei przekłada się na rozwój określonych dziedzin gospodarki. Dzisiaj smartfony stają się codziennością, a jeszcze kilka lat temu jak było? 10 lat temu śmiech wywoływała koncepcja zinformatyzowanej lodówki z dostępem do internetu. A dzisiaj te lodówki już są, choć nie powszechnie, jednak coraz mniej ludzi się z tego śmieje. Lodówka bowiem nie tylko chłodzi, ale i oddaje ciepło. W inteligentnym domu to ciepło oddawane przez lodówkę powinno być uwzględnione w ogólnym bilansie energetycznym. Dlatego te lodówki powstają, bo jest w tym głęboki sens.
Już teraz wiele budynków użyteczności publicznej wykorzystuje rozwiązania mechatroniczne. Przykładem automatycznie zamykane i otwierane drzwi. To również działa dzięki procesorom, a celem jest ograniczenie strat ciepła. Który petent wchodzący do urzędu, zdaje sobie z tego sprawę, że właśnie zalicza kolejny kontakt z mechatroniką?
Słowem – to wszystko można połączyć w jeden węzeł i nie będzie to węzeł gordyjski. 


- Dziękuję za rozmowę.

 
Planergia poleca:
Autor artykułu:
Planergia

Planergia to zespół doświadczonych konsultantów i analityków posiadających duże doświadczenie w pozyskiwaniu finansowania ze środków pomocowych UE oraz opracowywaniu dokumentów strategicznych. Kilkaset projektów o wartości ponad 1,5 mld zł to nasza wizytówka.

Planergia to także dopracowane eko-kampanie, akcje edukacyjne i informacyjne, które planujemy, organizujemy, realizujemy i skutecznie promujemy.

info@planergia.pl