W 2011 roku, moc zainstalowana w elektrowniach wiatrowych w naszym kraju wynosiła 1.800MW, a w 2012 r. już 2 564MW. Wiązało się to również ze zwiększeniem zatrudnienia w tej branży.

Jak powstaje farma wiatrowa

Ubiegły rok przyniósł zaskakująco duży przyrost mocy zainstalowanej właśnie w energetyce wiatrowej, bo aż 892,8 MW. To wzrost o 28 proc. w stosunku do 2012 r. Zdecydowanie zawyżamy więc przeciętny poziom, ponieważ średnia europejska wzrostu mocy zainstalowanych w turbinach wiatrowych wyniosła w ubiegłym roku 10,2 proc.

W sumie, do stycznia tego roku zainstalowanych jest w Polsce 3 389,5 MW. Dzięki temu, chociaż do sektora wiatrowego Niemiec, Hiszpanii, Szwecji, czy Hiszpanii dzieli nas przepaść, staliśmy się trzecim w Europie rynkiem do rozwoju energetyki wiatrowej.

Ze względu na korzystne warunki meteorologiczne, niewiele różniące się od warunków w dominujących w tej branży Niemczech, jesteśmy dla energetyki wiatrowej bardzo perspektywicznym rynkiem. I to zarówno na lądzie, jak i na wybrzeżu Bałtyku.

Według raportu, województwo dolnośląskie oraz polska część Karpat są również obszarami z dużym potencjałem dla lokalizacji turbin wiatrowych.

Na nowe instalacje w 2011 roku przeznaczono w Polsce prawie 730 mln euro, a rok później ponad 983 mln euro. Według najnowszego raportu, przyczyną tak gwałtownego rozwoju tego sektora energetyki był duży wzrost cen gazu.

Francja i Hiszpania tymczasem zainwestowały w ubiegłych latach zdecydowanie mniej środków na energetykę wiatrową. Francja w 2012 roku przeznaczyła na ten cel ponad 250 mln euro mniej niż rok wcześniej, zaś Hiszpania wydała na energetykę wiatrową w 2012 r. 375 mln euro. Te kraje osiągnęły już planowany przez nie pułap rozwoju, teraz inwestują głównie w modernizację już istniejących turbin, stąd koszty ogólne na ten cel spadają.

Raport podaje także, że Włochy inwestują w energię wiatrową każdego roku po 200 mln euro i bardzo jest możliwe, że w następnym raporcie uplasują się one w gronie liderów.

Monika Olizarowska