Chcemy 15-letniego wsparcia w systemie zielonych certyfikatów
Przewiń do artykułu
Menu

Obszerna rozmowa porusza wszelkie zagadnienia dotyczące przedstawionego niedawno projektu ustawy o OZE oraz wszelkich rozmów toczących się wokół tego tematu. Jerzy Piotrowicz tłumaczy decyzję Ministerstwa w sprawie wyboru aukcyjnego systemu wsparcia OZE [twierdzi, że system oparty na cenach ustalanych z góry nie zdał egzaminu, dlatego rząd stara się wypróbować propozycje nowoczesnej gospodarki rynkowej].

 

 

Doktor wyjaśnia także stosunek Ministerstwa do kwestii ustalania ceny minimalnej. Zapewnia, że temat ten jak najbardziej jest brany pod uwagę – wiązane są z nim nawet pewne nadzieje, jak na przykład ta, że to rozwiązanie pomoże w eliminacji projektów nieefektywnych. Jednak aby podjąć jak najkorzystniejsze dla OZE decyzje, ministrowie chcą przysłuchać się także opinii rynku, które oczywiście są na tyle zróżnicowane, że ich rozważenie wymaga wiele czasu. Zaznacza przy tym, że propozycje takie jak powrót do pomysłu stosowania współczynników korekcyjnych, wprowadzenie stałych cen i coroczna indeksacja wskaźnikiem inflacji cen energii ustalonej w aukcji są z góry odrzucane ponieważ są rozwiązaniami antyrynkowymi.


Zapytany o przewidywania względem rozwoju wypadków w segmencie aukcji poniżej 1 MW, odpowiada:


- Sądzę, że w tym przypadku będzie miejsce dla innych technologii niż energetyka wiatrowa, bo ona raczej rozwija się w obszarze dużych niż małych instalacji. Sądzę, że w segmencie rynku poniżej 1 MW będą się rozwijały biogazownie, spalanie biomasy, a przypuszczam, że odnajdą się tu także małe retencyjne elektrownie wodne i fotowoltaika.


Poruszana jest także – w zasadzie najistotniejsza dla obywateli – kwestia dotycząca wpływu tych zmian na portfel potencjalnego odbiorcy. Pietrewicz przyznaje, że obniżenia cen energii nie da się potwierdzić na sto procent, ale to normalne biorąc pod uwagę, że jest to projekt – oparty na szacunkach i założeniach, co niestety uniemożliwia określenie rezultatów bez wystąpienia ryzyka niepowodzenia.


Na temat planów na okres przejściowy dodaje:


- Rozwiązania dla okresu przejściowego budzą emocje i w istocie nasza propozycja jest dość mocno kontestowana. Ponieważ nie chcemy dzielić inwestorów na lepszych i gorszych to zapewne zrównamy pod względem okresu wsparcia warunki funkcjonowania dla instalacji OZE istniejących w momencie zmiany systemu i dla tych, które dopiero wejdą do systemu. Piętnastoletni okres wsparcia planowany dla systemu aukcyjnego zostanie zaproponowany także inwestorom, którzy funkcjonują w systemie zielonych certyfikatów , bez ograniczenia funkcjonowania systemu do 2021.

 

Z wszystkimi tego konsekwencjami, czyli z przyznaniem 15 letniego okresu wsparcia także instalacjom współspalania. To oczywiście powoduje, że koszty funkcjonowania systemu wsparcia OZE będą wyższe od przewidywanych, bo równoległe utrzymywanie dwóch systemów kosztować musi więcej , ale myślę, że to będzie rozwiązanie bardziej sprawiedliwe niż pierwotnie zaproponowane.


Na koniec, zapytany o ryzyko związane z niepowodzeniem realizacji celu na rok 2020 odpowiada, że kwestia ta nie jest bagatelizowana, jednakże jeśli tylko wszelkie działania będą podejmowane w sensowny sposób, to nie będzie trzeba bać się okresu spowolnienia inwestycji w OZE.


- Jesteśmy w sytuacji negocjacyjnej. Inwestorzy oczekują jak najbardziej przyjaznych dla siebie regulacji. My też chcemy, żeby regulacje były przyjazne dla inwestorów, ale skupiamy się w tym przypadku na obszarze stabilności. Chcemy stworzyć warunki sprzyjające inwestowaniu na rynku OZE a realizacja naszego projektu takie warunki stwarza. Moim zdaniem nowy system wsparcia OZE będzie skłaniał do inwestycji, bo mimo wszystko w innych obszarach gospodarki ceny mogą się zmieniać z dnia na dzień, a my przyjmujemy ceny stabilne przez 15 lat. 

 


Czytaj całość wywiadu z Pietrewiczem

 

oprac. Karolina Łużniak

 
Planergia poleca:
Autor artykułu:
Planergia

Planergia to zespół doświadczonych konsultantów i analityków posiadających duże doświadczenie w pozyskiwaniu finansowania ze środków pomocowych UE oraz opracowywaniu dokumentów strategicznych. Kilkaset projektów o wartości ponad 1,5 mld zł to nasza wizytówka.

Planergia to także dopracowane eko-kampanie, akcje edukacyjne i informacyjne, które planujemy, organizujemy, realizujemy i skutecznie promujemy.

info@planergia.pl